niedziela, 25 kwietnia 2010

BROKUŁY Z GRILLOWANYM KURCZAKIEM

   Dzisiejszy przepis jest jednym z moich ulubionych. Mianowicie brokuł, niesłusznie zapomniany, powinien częściej gościć na naszych stołach. Ogromna ilość witamin (A1, B1, B2) i minerałów (wapń, fosfor, żelazo) sprzyja naszemu dobremu samopoczuciu. Brokuł pod względem zawartości witaminy C przewyższa owoce cytrusowe. Także nie ma się co zastanawiać tylko jak najszybciej wprowadzić brokuł do naszej codziennej diety. Dlatego serdecznie polecam brokuły z kurczakiem. Zapewniam,ze polubicie brokuł tak samo jak mój chłopak który nie mógł nawet siedzieć w kuchni gdy go gotowałam. Teraz zajada się ze smakiem. Potrawa idealnie pasuje na romantyczna randkę z lampką dobrego wina :)

SKŁADNIKI: (na 4 osoby)

1 duży brokuł (do kg)
1 paczka rukoli
3-4 fileta z kurczaka (jeśli mniejsze to 4)
1 paczka płatków migdałowych
20 dag sera roquefort
oliwa z oliwek
sól, pieprz

Przygotowanie:

Zacznijmy od przygotowania fileta. Myjemy go i kroimy w paski. Solimy, pieprzymy mięso po czym wrzucamy na patelnie. Czekamy aż mięso nam się ładnie zrumieni. W między czasie gotujemy brokuła. Dzielimy go na mniejsze części "różyczki". Czekamy aż woda się zagotuje (lekko ją solimy) i wrzucamy różyczki. Gotujemy ok 10 min w zależności od twardości warzywa. Powinien być nieco twardy, rozgotowany brokuł nie będzie nam smakował w potrawie. Gdy brokuł się gotuje, zajmiemy się prażeniem płatków migdałowych. To bardzo proste. Na dobrze rozgrzana patelnie teflonową wrzucamy płatki (nie dodajemy żadnego oleju ani oliwy). Delikatnie mieszamy drewnianą łyżką aby zrumieniły się z każdej strony.
Potrawa już prawie gotowa. Na dużym talerzu układamy kolejno liście rukoli (wcześniej umyte) następnie różyczki brokuła, delikatnie polewamy oliwą z oliwek. Dodajemy zgrillowane paski z kurczaka, posypujemy sprażonymi płatkami migdałowymi i na koniec sypiemy obficie startym serem roquefort. Podawać z białym winem np. Chardonnay :)


Smacznego życzy S.

sobota, 24 kwietnia 2010

PASTA RYBNO-SEROWA

    Coś do kanapek czyli kolejna pyszna pasta. Idealna porcja energii na rozpoczęcie dnia. Najbogatszym źródłem kwasów Omega-3 są właśnie ryby, zwłaszcza tłuste ryby morskie, takie jak: makrela, łosoś, śledź, dorsz, tuńczyk, sardynki (każdą z nich możecie użyć do naszej pasty). Eskimosi na Grenlandii żywiąc się głównie darami morza: foki, ryby i owoce morza które są bogate w kwasy omega 3. Uchodzą oni za najzdrowszych na świecie. Nieznane są im choroby spowodowane nadmiarem cholesterolu. Dostarczają oni do swojego organizmu co najmniej 10 razy więcej kwasów Omega 3 niż Europejczycy. Tak więc zajadajmy się nimi bo sami widzicie jakie są zdrowe :)

SKŁADNIKI:

2 opakowania serka typ wiejski
250 g wędzonej ryby bez ości (np makrela)
2 łyż przecieru pomidorowego
pęczek natki pietruszki
sól, pieprz


Przygotowanie:

Serki i rybe zmiksowac na jednolitą masę. Dodac przecier pomidorowy i pokrojoną natkę pietruszki. Doprawic solą i pieprzem. Podawac z pieczywem białym lub razowym.

piątek, 23 kwietnia 2010

SAŁATKA Z SZYNKĄ

   Witam serdecznie po tak długiej przerwie. Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu, nad czym sama ubolewam. Praca pochłaniała mnie bez reszty, dlatego zabieram się pisania.
Dziś przepis na kolejną pyszną sałatkę. Bardzo prosta i szybka do przygotowania. Doskonała solo i jako dodatek do ciepłych dań mięsnych. Idealna na przyjęcia.


SKŁADNIKI:


1 słoik selera
1 puszka kukurydzy
1 por
20 dag szynki z indyka
2 plastry ananasa
3 jajka
majonez, sól, pieprz

  

      Szynkę pokroić w długie plastry dodać do nich seler, kukurydzę, pokrojonego w plastry ananasa oraz jajka w kostkę. Dodając por trzeba pamiętać aby go wcześniej zaparzyć (czyli zalać gorącą wodą) wtedy pokroić w paski i dodać do sałatki. Na koniec 2 łyżki majonezu. Sól, pieprz do smaku.


                                                                                                                              Smacznego życzy S.

piątek, 9 kwietnia 2010

ZUPA SEROWA

NA PIERWSZE DANIE:

ZUPA SEROWA


   Dziś chciałabym się z Wami podzielić świetnym przepisem na prostą i sycącą zupę. Przepisu na nią, nauczył mnie mój dobry przyjaciel, szef kuchni jednej z lepszych restauracji w moim mieście. W związku z moja ogromną pasją gotowania miałam przyjemność z nim pracować i podpatrzeć od niego parę cennych wskazówek. Tak więc zupa serowa, czyli porządna porcja kalorii po męczącym dniu lub długim wieczornym spacerze. Dobra na wiele okazji, najczęściej polecana jako pierwsze danie bądź też jako ciepła przystawka. Zazwyczaj podawana z grzankami lub pieczywem czosnkowym, moja wersja inna ale równie smaczna.


SKŁADNIKI:

1L bulionu warzywnego
10dag startego żółtego sera
10dag polędwicy z indyka w plasterkach
2 duże serki topione typ ementaler
świeża pietruszka
sól, biały pieprz do smaku


PRZYGOTOWANIE:

   Na dnie miseczek w których będziecie podawać zupę proszę wsypać garstkę żółtego sera pokrojonego na tarce o grubych oczkach, następnie dodać do tego garstkę polędwicy pokrojoną w paski. Tak przygotowane miseczki będziemy zalewać zupą. Przygotowanie zupy zaczynamy od zagotowania bulionu do którego następnie dodajemy 2 serki topione. Trzepaczką wszystko dokładnie rozcieramy na jednolitą masę. Czekamy do pierwszego zagotowania. Zalewamy miseczki wywarem i dekorujemy na koniec pietruszka.


Smacznego życzy S.

poniedziałek, 29 marca 2010

PYSZNE RACUSZKI Z JABŁKIEM

PLACUSZKI CZYLI
     PYSZNE RACUSZKI Z JABŁKIEM


   Od najmłodszych lat Mami robiła nam te przepyszne racuszki na sobotnie śniadania. Uwielbiamy z bratem je do tej pory i nigdy nie zapomnimy tego porannego zapachu, który nas budził. Ten smak, zapach aż nabiera się ochoty na gotowanie. Często podawała do nich świeży sos z truskawek bądź jagód.
Niestety, czasy spokojnych śniadań odeszły do lamusa. Zastąpiły je drożdżówki, pączki czy ciastka francuskie jedzone na szybko tuż przed wejściem do pracy bądź sale wykładową. Dlatego też polecam racuszki na pyszny i szybki obiad popołudniowy :) Poza tym zachęcam wszystkich do gotowania w domu, wcale to nie musi być męczące czy trudne, co będziemy się starali pokazać na tym blogu. Wystarczy tylko chcieć a chcieć to móc. Także zabieramy się za placuszki


SKŁADNIKI:
-1/2 litra maślanki (bądź mleka)
-3 jajka
-1 duża łyżka cukru
-ok. 2 szklanek mąki
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-szczypta soli
-4 jabłka
-olej roślinny
-cukier puder do posypania


PRZYGOTOWANIE:
Do maślanki dodajemy kolejno jajka, cukier, szczyptę soli, sody oczyszczonej a następnie około 2 szklanki mąki. Mieszamy wszystkie składniki. Na koniec dodajemy jabłka pokrojone w plasterki i całość jeszcze raz mieszamy. Ciasto na racuszki gotowe. Konsystencja powinna być spójna, nie za rzadka ani nie za gęsta. Jeśli jest za rzadka  należy dodać mąki a w sytuacji gdy wyjdzie nam za gęsta, odrobinę maślanki. Tak przygotowane ciasto wykładamy łyżką porcjami na rozgrzaną patelnie. Smażymy z obu stron. Gdy lekko przestygną posypujemy cukrem pudrem.Można też podawać z bitą śmietaną lub sosami owocowymi.


Smacznego życzy S.

sobota, 27 marca 2010

MAZUREK KAJMAKOWY

MAZUREK KAJMAKOWY

  Czy wiesz,że mazurki są polską specjalnością i nie znajdziesz ich nigdzie na świecie? Dawniej przygotowywano je na spodzie z opłatków, waflii potem z półkruchego ciasta. Dziś mazurki robi się na kruchym spodzie, na który nakłada się rożne masy, owoce, bakalie konfitury i wszystko co podpowie nam wyobraźnia smak lub... przepis. Dziś jeden z nich:)


SKŁADNIKI NA CIASTO:
250 g mąki
160 g masła
100 g cukru pudru
2 żółtka
1/2 puszki gotowanej masy kajmakowej (lub krówkowej)
200 g migdałów.
100 g suszonej moreli wcześniej zamoczonej w gorącej wodzie lub alkoholu.


PRZYGOTOWANIE:

  Do miski wrzuć masło, cukier puder i żółtka. Rozcieraj wszystko mikserem, dodając jednocześnie mąkę. Kiedy powstanie jednolita masa dodaj 2 łyżki chłodnej wody i uformuj z ciasta kulę. Owiń ją folią i włóż na godzinę do lodówki. Następnie formę posmaruj masłem, oprósz bułką tartą. Rozwałkuj ciasto na placek grubości 5mm i wyłóż do formy. Piecz 15min na złoty kolor w rozgrzanym wcześniej do temp. 190 st. piekarniku. Rozsmaruj 1/2 puszki gotowej masy kajmakowe a następnie udekoruj migdałami i suszoną morelą.

Smacznego życzy S.

wtorek, 23 marca 2010

SPAGHETTI A'LA CARBONARA !


VIVA LA PASTA!
 

SPAGHETTI A'LA CARBONARA!


  Pisząc o kuchni włoskiej trzeba zacząć od początku, czyli makaron. Zachwyca na talerzu różnorodnością podania, kształtem, rozmiarem i smakiem. Nie jestem nawet w stanie wymienić wszystkich rodzajów ale zapewniam,że wiele z nich przedstawię na moim blogu, gdyż wraz z moim partnerem uwielbiamy różnego rodzaju pasty.
Dziś czas na spaghetti czyli długie cienkie nitki. Tak naprawdę jeśli chodzi o sos to kwestia Twojej pomysłowości, gdyż dobrze smakuje z różnymi dodatki. Ja akurat mam w lodówce boczek, więc będzie Carbonara :) Jest wiele przepisów na to spaghetti, w każdej części Włoch robi się je inaczej. Jedni robią z pieczarkami i czosnkiem jeszcze inni bez cebuli i śmietany. Ja przedstawię wersję z północnej części Włoch, naszą ulubioną :)


SKŁADNIKI: (NA 3-4 osoby)

500 g. makaronu spaghetti
300 g. boczku
4 żółtka (jedno na osobę)
3 łyż śmietany 36%
100 g. parmezanu
oliwa z oliwek
pieprz

Wykonanie:
Gotujemy makaron ok 8min czyli al dente. W tym czasie powinniśmy zdążyć zrobić sos. Najpierw jednak proszę przygotować sobie w miseczce żółtka z parmezanem(roztrzepujemy je w miseczce i dodajemy starty na grubych oczkach ser wraz z pieprzem). Zabieramy się za sos. Zalecam wybranie do tego spaghetti dosyc głęboką patelnię Zatem podlewamy patelnię ok.jednej łyżki oliwą z oliwek na to wrzucamy pokrojony w kosteczkę boczek. czekamy aż się nam ładnie zarumieni na małym gazie. Podlewamy to wszystko śmietaną, następnie wrzucamy na patelnie przed chwilką ugotowany makaron. delikatnie wszystko mieszamy. Ustawiamy kuchenkę na min i mieszając wlewamy wcześniej przygotowaną w miseczce miksturę żółtkowo-serową. mieszamy energicznie aby składniki się wymieszały a jajko się nie ścieło.. powinno mieć konsystencje gładkiego sosu. Na pewno poradzicie sobie z tym. Podajemy od razu na ciepło.
Najlepiej smakuje z czerwonym wytrawnym winem, Włoskim winem oczywiście!!

Smacznego życzy S.

czwartek, 18 marca 2010

Coś do kanapek... PASTA JAJECZNA!


COS DO KANAPEK..
   PASTA JAJECZNA!

   W sklepach można kupić dosłownie wszystko. Począwszy od mrożonek po dania gotowe. Tak samo jest z pastami kanapkowymi. Dziś chciałabym Wam polecić najprostszą jaką znam czyli pastę jajeczną. Idealna gdy już Wam brak pomysłu na dobra kanapkę. Oczywiście nie polecam na początek dnia, chyba,ze skusimy się na łagodna wersje bez cebuli czy też szczypiorku.

składniki:
4 jajka
1 duży serek topiony typu ementaler
1/2 cebuli
lub 1/2 pęczku szczypiorku
1 łyżka majonezu
sól, pieprz do smaku
ja daję również mała łyżeczkę musztardy (typ kremską) do zaostrzenia smaku.

   Jajka gotujemy na twardo (czyli jakieś 5 min od zagotowania się wody, pod przykryciem). Po ugotowaniu i obraniu ze skorupek szatkujemy je, dodajemy do nich serek topiony, cebule (szczypiorek), sól, pieprz i wszystko dokładnie mieszamy. I pasta gotowa!! proste i jakie dobre!
                                           
                                                                                                                                 Smacznego życzy S.

Więcej pomysłów na dobre kanapki już wkrótce :)




piątek, 5 marca 2010

Napój na poprawe odpornosci

Dziś chcielibyśmy podzielić się ciekawym przepisem na napój poprawiający odporność. Przepis ten nie jest naszego autorstwa, lecz znalaźliśmy go jakiś czas temu w sieci, stosujemy go regularnie i na tyle nam się podoba, że chcialibyśmy się nim podzielić:)

  Przygotowanie tego napoju jest bardzo proste, liczba składników bardzo mała wiec nikt nie będzie miał z tym żadnych problemów. Do rzeczy.

Składniki:
- 1 cytryna
- 2 ząbki czosnku
- imbir
- gorąca woda

  To już wszystkie składniki których potrzebujemy więc możemy zabrać się za przygotowywanie. Do kubka wyciskamy całą cytrynę a następnie przegniatamy dwa ząbki czosnku. Najlepiej żeby to był czosnek polski a nie importowany z Chin. Polski czosnek jest bardziej aromatyczny i zdecydowanie polecamy go do gotowania. Jak już wycisneliśmy cytrynę i przecisnelismy czosnek, przyszedł czas na dodanie imbiru. Imbiru dodajemy 1/3 malej łyżeczki. Ważne żeby nie wsypać za dużo, ponieważ przy nadmiernej ilości imbiru napój bedzie trudny do wypicia:) Calość zalewamy gorącą wodą (NIE wrzącą).

W okresie jesienno-zimowym pijemy taki napój profilaktycznie raz na dwa tygodnie. Jak do tej pory sprawdza się bardzo dobrze.

Polecamy spróbować i przekonać się na własnej skórze:)
Na pierwszy raz radzimy zrobić napój z 1/2 cytryny i 1 ząbka czosnku.

wtorek, 23 lutego 2010

Sałatka serowo-ananasowa

(tak sałatka wygląda po przygotowaniu,  foto własne)


  Pierwszym przepisem jakim chcielibyśmy się podzielić jest prosta sałatka. Doskonale nadaje się na wszelkiego rodzaju imprezy oraz jako przekąska przy filmie.

  Przygotowanie sałatki jest bardzo proste i można to zrobić w kilka chwil. W ostatni piątek sama mogłam się o tym przekonać, gdyż mieliśmy niespodziewanych gości. Sałatka zawiera tylko cztery składniki, które z pewnością znajdziecie w swojej lodówce.

  Tak więc zabieramy się do pracy:)

Składniki na sałatkę dla czterech osób:
-350g żółtego sera
-2 puszki kukurydzy (łącznie 570g netto)
-jedna puszka ananasa (340g netto)
-cztery ząbki czosnku
-3 łyżki majonezu

  Dwie puszki kukurydzy wrzucamy do miski i przeciskamy do tego cztery ząbki czosnku. Następnie kroimy kostkę żółtego sera w małe kosteczki. Tak samo kroimy ananasa z puszki. Do tak przygotowanych składników dodajemy trzy łyżki majonezu. Jeszcze tylko odrobina pieprzy do smaku i sałatka jest gotowa.

Smacznego życzy P.

poniedziałek, 15 lutego 2010

Wystartowaliśmy :)

Witamy Wszystkich!

Tematem naszego bloga jest, jak sama nazwa wskazuje, "domowe gotowanie". Tą jakże przyjemną sztuką chcemy zarazić wszystkich. W szczególności tych, dla których gotowanie to "czarna magia". Skupimy się na potrawach tanich, prostych i łatwych do przyrządzenia. 
 
Jedzenie jest ogromną przyjemnością, dlatego nie warto z niego rezygnować, tylko z powodu braku talentu do gotowania. Na naszym blogu nie ma skomplikowanych przepisów których sam nie mógłbyś przygotować. Krok po kroku pokażemy Ci jak należy to zrobić. 

Sami nie jesteśmy wykwalifikowanymi kucharzami, pasja gotowania zrodziła się u mnie po prostu od najmłodszych lat. Odkąd sięgnę pamięcią stałam nad blatem kuchennym, do którego niejednokrotnie ledwo dosięgałam stając na palcach, na ktorym moja Mami kręciła ciasto na babkę bądź przyrządzała inne rodzinne smakołyki. I tak zaszczepiła we mnie chęc poznawania nowych smaków i przepisów. Teraz największą przyjemność sprawia mi gotowanie dla innych. W szczególności dla mojego Chłopaka, bo czyż nie przez żołądek do serca :) 
 
Także zachęcam do czytania niniejszego bloga i zapraszam do kuchni, tam zawsze jest coś do przyrządzenia ;)