PIEROGI Z SOCZEWICĄ
Pierogi, cóż można więcej.. Uwielbiam je, mogłabym jeść je non stop, z różnymi farszami. Dziś pierogi z soczewicą. Smak nie do opisania, po prostu przepyszny. Można je porównać do pierogów z mięsem, także taka wersja dla wegetarianów. Chociaż jak zrobiłam je mojemu chłopakowi myślał, że to mięso. Także dla wszystkich którzy kochają pierogi, jak ja, zapraszam do lepienia :)
składniki:
farsz:
szklanka soczewicy zielonej,
mała cebula,
bulion rosołowy
sól, pieprz, szałwia, kto ma (może być suszona)
ciasto:
podaje przepis na ciasto ponieważ jak widzę jak niektórzy męczą się z tym, pokaże wam jak można pokochać lepienie pierogów :)
ok 2 szklanek mąki pszennej
woda przegotowana, letnia
sól
i tyle, żadnych jajek!! :P
Zatem, gotujemy 2,5 szklanki wody z solą i pieprzem, i ziołami jakie tam lubicie, ja daje szałwie :) i parę kropel oliwy. Jak woda nam się zagotuje, wsypujemy soczewicę (wcześniej można opłukać, czasem zdarzają się jakieś śmieci) i gotujemy na wolnym ogniu, aż zmięknie. Woda się odparuje i zostanie taka zielona masa, do niej dodajemy zeszkloną cebulkę. Farsz gotowy, próbujemy i przyprawiamy do smaku :) odstawiamy do wystygnięcia. Nikomu nie radzę lepić z gorącym farszem. Ciasto, wysypujemy mąkę na stolnicę, lekko solimy, pieprzymy i wlewamy letnią wodę. I tyle, zagniatamy ciasto, zapewniam wszystkich,ze ciasto będzie mięciutkie, elastyczne i super będą się lepiły pierogi. Lepimy, lepimy.. Wrzucamy na wrzącą wodę (do wody wlewamy troszkę oliwy czy co tam macie, ja lubię olej rzepakowy) czasem mieszamy, żeby nie przywarły do dna garnka. Gotujemy 3-4 min jak będą pływać na górze. I gotowe :) ja podaje z cebulką albo szczypiorkiem. Dobrze też smakują okraszone skwarkami, taką wersję lubi mój chłopak :)
Życzę smacznego i mam nadzieję, że wszyscy pokochacie pierogi tak jak ja :)